Masaż Shantala czy Shantali???
Historię tego rodzaju masażu w Europie rozpoczął Frederick Leboyer – wybitny francuski położnik, a przy okazji podróżnik. W swojej położniczej pracy, to on jako pierwszy głośno mówił i pisał o porodzie z perspektywy rodzącego się dziecka i wprowadził wiele zmian na swoich szpitalnych salach porodowych.
Podróżując, również dużo uwagi skupiał na tematach okołoporodowych kulturowo, w krajach, które odwiedzał. I tak będąc w Indiach zaobserwował cudowny zwyczaj codziennego masowania niemowląt. W świat tego tradycyjnego indyjskiego masażu wprowadziła go niezwykła kobieta – matka dwójki dzieci, która miała na imię Shantala. Mimo swoich ruchowych ograniczeń wynikających z niepełnosprawności – cudownie nawiązywała matczyną relacje i odpowiadała na potrzeby swoich synków. Początkowo Frederick jedynie ją obserwował, a potem poprosił ją o pełen instruktaż i przywiózł ten cudowny masaż do Europy.
Teraz wiecie już skąd nazwa masażu! Ma ona upamiętniać imię cudownej kobiety – Shantali, pamiętajcie jednak, że masaż jest tradycyjny dla całego obszaru Indii.
Język polski potrafi czasami wprowadzić nas w zakłopotanie i mimo, że opcja nazwy Masaż „Shantala” jest całkowicie poprawna, to często ktoś mnie pyta „A kto to był TEN Shantal???”. Dlatego ja często używam opcji „Masaż Shantali” – dla mnie brzmi to wtedy bardziej czytelnie i wszyscy rozumieją, że chodzi o imię żeńskie.